Hej, hej moje drogie! Jak mija Wam początek września? Zaczęłyście już szkołę, odpoczywacie jeszcze do października czy może już pracujecie? Ja od szkoły odpoczywam jeszcze przez miesiąc, ale póki co pracuję, także się nie nudzę! Powiedziałabym nawet, że zdecydowanie brakuje mi godzin w dobie i jestem ze wszystkim totalnie do tyłu! Ale mimo wszystko udało mi się przygotować dla Was ulubieńców sierpnia.
Produktów jest tym razem niewiele, i są to przede wszystkim podstawowe, bazowe kosmetyki. Chyba doskonale rozumiecie pojawiający się tutaj trend, pracoholizm = minimalny makeup.
Garnier BB Cream - cały rok czekałam, aż się opalę z utęsknieniem do tego kremu bb, który według mnie spokojnie można nazwać podkładem. Jego rzadka konsystencja ułatwia nam idealne rozprowadzenie go na buzi, po czym zastyga na satynowo-matowe wykończenie, którego jestem ogromną fanką. Jest też bardzo aksamitny w dotyku i przyjemnie się go "nosi' w ciągu dnia.
Maybelline Dream Matte Powder - za nim też już od dawna tęskniłam, niestety zimą jest dla mnie zbyt pomarańczowy/ciemny. Puder matujący, który stanowi świetny duet z moim garnierem, jest też równie aksamitny i delikatny w dotyku. Jestem też fanką jego praktycznego opakowania, nie muszę już nosić w torebce dodatkowego lusterka aby poprawić makijaż na szybko. Proste rozwiązanie, a jak cieszy!
NYX Eyebrow Cake Powder - ten gagatek jest ze mną od roku, czego zupełnie nie widać po zużyciu. Jaśniejszy cień jest idealny do moich brwi, ale czasem do zaznaczenia dolnego łuku używam również ciemniejszego koloru. Ten mały zestaw ma w sobie wszystko; żel, grzebyczek i mały pędzelek dzięki czemu idealnie sprawdza się w podróży. Jednak nie jestem największą fanką załączonego pędzelka, a inny, który służył mi już jakiś czas niestety okropnie mi się rozczapierzył. W związku z tym moje pytanie, czy możecie mi polecić jakiś pędzelek do malowania brwi? Będę bardzo wdzięczna!
Yves Rocher Eau de Toilette "Malaysian Coconut" - jeśli dowiecie się o mnie jednej rzeczy czytając tego bloga, to będzie to z pewnością fakt, że uwielbiam wszystko co pachnie kokosem. Jeśli jakiś kosmetyk występuje w tej wersji zapachowej, to z pewnością muszę go mieć! Dlaczego więc nie sprawić sobie kokosowych perfum?
Wibo Summer Extreme Nails - ten kolorek od razu rzucił mi się w oczy kiedy błądziłam, jak to często bywa, alejkami Rossmana. Niestety ciężko nim uzyskać równomierny efekt, przez co wylądował na paznokciach moich stóp, gdzie różne nierówności nie rzucają się aż tak bardzo w oczy. I tam już został na cały sierpień. Jest to moim zdaniem idealny kolor do wakacyjnego pedicure!
Ja natomiast nie lubię zapachów kokosowych i przeważnie je omijam :) Dlatego na perfumy kokosowe na pewno bym się nie skusiła, ale reszta wydaje się być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie lubię zapachu kokosowego ;) Bardzo ładny kolor lakieru !
OdpowiedzUsuńLakier ma bardzo ładny kolor :) Jestem ciekawa tego zestawu do brwi z Nyx :)
OdpowiedzUsuńZapomniałam już o tym pudrze, a bardzo go lubiłam! Szkoda, że w cenie regularnej jest tak drogi, bo kompaktu używam tylko jako torebkowego wspomagacza, więc lubię na nim oszczędzać. Również uwielbiam zapach kokosa :-)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie maybelline i perfumy o zapachu kokosa ;) jak następnym razem będę w YR to przyjrzę się jemu bliżej ;)
OdpowiedzUsuńBB z Garniera nie nie urzekł, ale jestem ciekawa zestawu do brwi. A i zapach koksa kusi...
OdpowiedzUsuńMam te kokosowe perfumy od dawien dawna i jakoś nie mogę ich zużyć...
OdpowiedzUsuńLubię kokos,ale w perfumach nie dałabym rady :/ Ciekawi mnie dup do brwi
OdpowiedzUsuńNie wiem na ile aparat zmienił barwę lakieru ale jest bardzo podobny do mojego Eveline nr 756. Jeśli nie przeszkadza Ci, że lekko zabarwia płytkę paznokcia (przynajmniej u mnie) to warto go poszukać w drogerii.
OdpowiedzUsuńLakier ładnie kryje już przy pierwszej warstwie, nie ma też problemu z równomiernym pomalowaniem paznokcia.
Dodałam zdjęcie na którym wg mnie kolor wygląda identycznie jak na żywo, także w sumie mogłabym się rozejrzeć za tym eveline, dzięki za radę! Ale z drugiej strony lato już nam się po mału kończy i chyba póki co będę kupować ciemniejsze kolorki <3
Usuńzaciekawił mnie ten puder! dodam go do mojej zakupowej listy ;) co z tego że mam z 6 innych pudrów
OdpowiedzUsuńTakże uwielbiam kokos ;) Ale lubię go raczej w postaci żelu pod prysznic czy jakiegoś balsamiku . Bardzo podoba mi się kolor tego lakieru
OdpowiedzUsuńMam ochotę wypróbować te kokosowe perfumy, bo ostatnio miałam manię kokosową ;P Ale nie wiem, czy taki zapach odpowiadałby mi właśnie w formie perfum, wolę żele pod prysznic, szampony, masła o tym zapachu. Jeśli chodzi o pędzelek do brwi, to ja używam Hakuro H85 i jestem z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńPrześliczny kolor lakieru.
OdpowiedzUsuńJa odpoczywam jeszcze przed dwa tygodnie, pod koniec września zaczynam drugi rok : ) Zaciekawił mnie ten set do brwi. Lakier ma prześliczny kolor, uwielbiam takie : )
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam zapach kokosa-aż musze powąchać w YR :)
OdpowiedzUsuńpoodba mi się ten lakier-śliczny kolor-nowa obserwatorka wita;)
OdpowiedzUsuńStrasznie mnie kusi ten duet cieni z NYX do brwi. Mój z Catrice totalnie się połamał i chyba czas najwyższy zainwestować w jakiś nowy :) Obserwuję! Pięknie tu u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńZestaw do brwi muszę koniecznie polecić mojej Mamie, od dłuższego czasu szuka dobrego cienia :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten lakier :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to nie wiem. Ja zawsze zamawiam na allegro i póki co nie trafiłam na felerny egzemplarz :)
Świetny kolorek lakieru, ogólnie podoba mi się też nowy design opakowań wibo :)
OdpowiedzUsuńKocham takie kosmetyczne blogi!!! A może tak wspólna obserwacja ?
OdpowiedzUsuńodezwij się u mnie !!!
pastelove-life.blogspot.com
Nie znam praktycznie żadnego z produktów! :D Lakier ma piękny odcień. :)
OdpowiedzUsuńJestem pracownikiem w szkole, więc tak jak i uczniowie intensywniej pracuję od 1 września :)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego z tych produktów :)
Pedzelki EcoTools sa bardzo ok. Mozna je kupic stacjonarnie. Spoko wlosie - generalnie calosc. W HeBe sa w promocji. Mam kilka ichniejszych pedzli i chwale je sobie.
OdpowiedzUsuńlakier z wibo wygląda fajnie ;)
OdpowiedzUsuńte perfumki kokosowe mnie ciekawią
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam kokosowe cudeńka!!! Uwielbiam tez perfumy YR, sa takie owocowe :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam wszystko co pachnie kokosem :) Wkoło tej wody toaletowej YR chodzę już bardzo długo, ale jakoś ciągle nie mogę się zdecydować :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu byłam ogromną fanką kremu BB z Garniera wersja do cery tłustej i mieszanej - z powodzeniem zastąpił mi podkład ;)
OdpowiedzUsuńMiałam krem BB z Garniera, ale inny, w takiej większej tubce... Niestety był beznadziejny :(
OdpowiedzUsuńChyba muszę wypróbować ten BB z Garniera, wiele osób go zachwala, a swego czasu 'oryginalną' wersję bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńTeż mam bzika na punkcie kokosa, mój faworyt to kokosowy żel pod prysznic od Original Source, ale i ten zapach posiadam, chociaż jego trwałość nie jest oszałamiająca, niestety...
OdpowiedzUsuńKrem BB używalam całe lato zamiast podkładu i też bardzo go lubię.
OdpowiedzUsuńNie znam twoich kosmetyków , ale lakier mam w podobnym odcieniu i bardzo go lubię :-)
OdpowiedzUsuń